
O czym mogłaby być ostatnio mowa? W tych ostatnich 50 dniach przed historycznym wydarzeniem, każdemu chyba udzieliła się atmosfera piłkarskich mistrzostw EURO 2012. Nawet jeśli ktoś nie jest fanem, czy zapalonym fanem futbolu, wie, ze "coś ma się na rzeczy". Lepsze drogi, monumentalny stadion na miejscu Stadionu Dziesieciolecia, kibicowskie gadżety, dźwięk wuwuwzeli, wszechobecne konkursy, gdzie można zdsobyć oststnie bilety. A ponadto? Biało - czerwone płatki śniadaniowe w kształcie koszulek, dwukolorowe serki topione, puszki Coca-Coli z wizerunkami stadionów, nawet żółte M&M'sy zrobiły się czerwone!
Przygotowania ruszyły pełna parą. Cicho jedynie w kwestii przygotowań naszych piłkarzy. Nawet nie znam składu reprezentacji. Ale czy to ważne?
Damy radę
Jeden z ważniejszych problemów to także kwestia bezpieczeństwa . Polskie władze starają się jak najlepiej przygotować do tego egzaminu. Ostatnio co chwilę odbywają się akcje ćwiczeniowe, pozoruje się ataki terrorystyczne, pożary. Tylko dlaczego nikt nie wpadł na pomysł upozorowania ustawki kiboli? Bo to może być najsłabszym punktem Polski podczas EURO. Na oficjalniej
stronie mistrzostw możemy dokładnie zapoznać się z każdą kwestią. Musze przyznać,że strona i informacje tam dostępne naprawdę robią wrażenie.
 |
Spokojnie rodacy, jakoś to będzie!!! |

Choć nikt nie wierzył w polskie siły, to jednak, jako tako, udało się nam przygotować do rozgrywek. Choć niektóre sprawy mogłyby wyglądać nieco lepiej, np. infrastruktura, to i tak wydaje mi się, że nie mamy sie czego wstydzić. Chociaż nie jestem fanką piłki nożnej to nie mogę sie już doczekać meczu otwarcia. Trzymam kciuki za naszych przystojnych piłkarzy i oczywiście kibiców. Pamiętajcie, że to mecz piłki nożnej, a nie gala bokserska z Wami w roli głównej:) Jeśli nasi reprezentanci będą kopać piłkę do nie swojej bramki, a my wszyscy zdrowo im kibicować, to niejedni będą mieli ochotę powtórzyć Euro właśnie w Polsce. A może Mundial?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz